czwartek, 5 listopada 2015

Shodanów ciąg dalszy

Kolejne Sho - dany jak w tytule to oczywiście kolejne osoby z Seizan Dojo, które zaliczyły ten ostatni - pierwszy stopień. 
Ostatni oczywiście jeśli chodzi o stopnie uczniowskie a pierwszy mistrzowski. Większość zainteresowanych już to wie ale przypomnieć nie zaszkodzi.
Pamiętam swój pierwszy egzamin mistrzowski sprzed kilkunastu lat, zdawany przed Yokota sensei z Hombu Dojo. Egzamin ciekawy ponieważ mimo obecności wielu kolegów z jednego Dojo, żaden nie zechciał być moim Uke.... Kto wtedy miał "większego stresa" ? 
A no właśnie dojeżdżamy do celu mojego wywodu, w którym to chcę powiedzieć, że praca w Aikido to nie indywidualna praktyka ale praca zespołowa. Niby to oczywiste ale pytanie jak grupa ta współpracuje ze sobą, jak funkcjonuje na tatami i po za nią. Czy jest to kolektyw czy też może zbiorowisko indywidualistów mających w głębokim poważaniu innych współćwiczących ?
I znów powrót do mojego egzaminu, kiedy większość ćwiczących w tym czasie to ludzie stosunkowo młodzi lub bardzo młodzi. Jasne w związku z tym, że podstawowym czynnikiem motywującym były umiejętności techniczno - fizyczne. Mocniejsi zostawali, słabsi kończyli przygodę z treningiem. Czy był to sport !? Drogą eliminacji dojdziemy do tych, którzy powinni stanąć na podium a najlepiej do 25 roku życia ? A co z resztą ? 

A kto w dzisiejszym świecie zwraca uwagą na zdrowie trenujących, może w "seniorach" tak, kiedy jesteśmy zawodowcami ale wcześniej, po co ! Dlaczego tak wielu trenujących sztuki lub sporty walki kończy swoją przygodę po dojściu do swojego pierwszego stopnia mistrzowskiego a znam takich wielu i to nie tylko w aikido ? Czy to wierzchołek góry ?

Aikido jest "sztuką walki" i jak ktoś kiedyś mi powiedział, nie każdy tą "sztuką" może się zajmować ! Sztuka to "coś" co próbujemy osiągnąć ale w tym wypadku nie "po trupach". Jest to proces, którego końca nie należy szukać. W moim pojęciu jeśli będziemy mieli taki do tego stosunek wtedy zrozumiemy znaczenie słowa Shodan. 

Miłego kolejnego pierwszego treningu...