sobota, 8 lutego 2014

Postrzeganie

Dzisiaj trochę o postrzeganiu.Oczywiście o postrzeganiu w aikido, postrzeganiu postaw, technik, ruchu, idei, ceremoniału, zasad i w końcu nauczycieli. Często nam uczącym wydaje się, że to co prezentujemy i nakłaniamy do powtórzeń jest dziecinnie proste wręcz banalne. A jakie są fakty ? Ano takie, że nasze demonstracje często są poparte 15 -20 letnim stażem treningowym, lub większym. W związku z tym nasza biegłość techniczna w związku z kilku tysięcznymi powtórzeniami ruchu zwykle jest większa. Chcemy też często, żeby nasi uczniowie powtarzali je w ten sam sposób co z oczywistych względów nie jest możliwe.
    Obserwuję takie odczucia niezrozumienia podczas seminariów, które często odbieramy jako "przegadane", sądzimy że niewiele wnoszą w nasz trening i wtedy okazujemy znudzenie, brak skupienia i  zainteresowania...
To znudzenie ze względu na niezrozumienie tłumaczeń nauczyciela(np. moje dawne staże z Kanetsuka sensei) w konsekwencji rodzi mega znudzenie.
Oczywiście często też oburzamy się kiedy dla odmiany nauczyciel zaczyna swoje demonstracje od np. Tai No Tenkan Ho czy innych podstawowych ruchów  bo te przecież już doskonale, wręcz "perfekcyjnie" znamy.
W moim mniemaniu każdy uczeń bez względu na staż treningowy(a szczególnie od etapu wysokich stopni uczniowskich) powinien w technikach poszukiwać... siebie. Nie starać się na siłę w taki sam sposób, wręcz przez kalkę powtarzać zaobserwowany wcześniej ruch ale modyfikować go do własnych potrzeb a może bardziej możliwości. Oczywiście mogę założyć że wszyscy trenujący mają 180 cm wzrostu, super sprawność fizyczną i blond włosy ale chyba się mylę.      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz