Dzisiaj trochę techniki a konkretnie praca nad uchwytem Kata dori.
Kata dori czyli uchwyt za ramię(na wysokości barku) jedną ręką zwykle w pozycji gyaku hanmi czyli lustrzanej.
Wyobraźmy sobie, że osoba atakująca prowadzi swoją rękę w ataku w linii prostej w kierunku barku i natrafia na "skałę". Co wtedy się dzieje ? Zapewne odbija się od niej i na tym akcja się kończy.
Co jednak jeśli "skała mięknie " i absorbuje w pełni energię, którą dawał atakujący ?
Wtedy zapewne dochodzimy do ciekawszego rozwiązania jeśli chodzi o strategię Aikido ponieważ zgodnie z zasadą Aiki wykorzystujemy siłę atakującego i zwracamy ja przeciw niemu.
Oczywiście jeśli w naszym treningu nie jesteśmy zaślepieni chęcią pokonania "wroga" a raczej pracy nad sobą, swoimi odruchami, swoim oddechem jednym słowem tym czym zająć się powinniśmy odrzucając zupełnie chęć wygranej a przekuwając tą chęć w "oswojenie agresji".
Po ostatniej próbie treningowej takiego właśnie wykonywania technik u większości ćwiczących okazało się, że takie wykonania połączone ze świadomym oddechem nie są gorsze jakościowo, dają mniejsze zmęczenie, większe czucie partnera, niższy poziom agresji w wykonywanych technikach jak i większe zadowolenie z wykonywanych powtórzeń.
Są oczywiście dwa rodzaje treningu tj. "przez nogi" oraz "przez głowę". Pierwsza forma to kilka lat "naparzania" techniki do utraty tchu, do całkowitego zmęczenia materiału aż poczujemy 2 formę kiedy to siły brak, siłowania też a technika jednak "idzie" czyli zrozumiemy zasadność wykonywania takich "bezsiłowych" rozwiązań.
Wiadomo powszechnie, że nic nie dzieje się od razu więc teraz pozostaje
tylko wytrwać w poszukiwaniach tego rodzaju nie wracając do siłowych
rozwiązań technicznych.
Kończę, życząc wytrwałości !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz